Liverpool po raz pierwszy świętował Dzień The Beatles

Liverpool powrócił do lat 60-tych: miasto po raz pierwszy świętowało Dzień The Beatles. Właściwie od 2001 roku, zgodnie z decyzją UNESCO, Światowym Dniem Czwórki z Liverpoolu jest 16 stycznia. Pomysłodawcą obecnego święta był lokalny aktor i scenarzysta Ricky Tomlinson. Zaproponował on, by w ten sposób uczcić rocznicę powrotu muzyków do rodzinnego miasta po amerykańskiej trasie koncertowej w 1964 roku

.

 

Beatlemania ogarnęła zarówno Stary, jak i Nowy Świat: kraje te ogarnęła masowa muzyczna psychoza, która wydawała się już nigdy nie powtórzyć. Jednak mieszkańcy «najbardziej muzykalnego miasta Wielkiej Brytanii» udowodnili, że można wejść dwa razy do tej samej rzeki. Organizatorzy, chcąc odtworzyć ducha tamtych czasów, przygotowali dwadzieścia tysięcy peruk (sprzedawano je po 5 funtów za sztukę) w stylu słynnej czwórki«. «Peruka — to wszystko, czego potrzebujesz» to główne hasło Dnia Beatlesów. Cały dochód z ich sprzedaży zostanie przekazany na cele charytatywne: na pomoc szpitalowi dziecięcemu Alder Hey i fundusz pamięci dla ucznia Reece'a Jonesa, który został zamordowany około rok temu

.

 

Wielka parada The Beatles objęła każdą dzielnicę Liverpoolu,– z zespołami podróżującymi z całej Anglii. Wykonywali hity z Let It Be, podróżując piętrowymi autobusami do miejsc wspomnianych przez Czwórkę z Liverpoolu w piosenkach: «Strawberry Fields», Penny Lane i Williamson Square. A w lokalnym klubie Cavern przy Matthew Street, gdzie The Beatles zwykli organizować koncerty, szkolne grupy choreograficzne występowały do muzyki słynnej grupy. Wśród muzycznych gości na liverpoolskim festynie znaleźli się Beatlesi z Backbeat, członkowie Merseybeats i Mike Pender z Searchers, którzy wystąpili na promie przez rzekę Mersey. Dzień wcześniej Chris O'Neil z The Backbeat Beatles wyznał, że on i jego koledzy zamierzali «kręcić głowami przez cały dzień, tak jak Beatlesi w rytm muzyki». Cała ta zakrojona na szeroką skalę akcja zakończyła się kolejnym wielkim koncertem w głównym obiekcie miasta, Echo Arena Liverpool. Organizatorzy zaznaczyli, że obchody były tak naprawdę dniem dla liverpoolczyków, dla których The Beatles – są integralną częścią historii miasta.

Z kolei w Londynie fani Beatlesów wspominali spontaniczny, niezapowiedziany koncert z 1969 roku na dachu Apple Studios, gdzie Beatlesi nagrywali swoje albumy. To właśnie wtedy muzycy zagrali razem po raz ostatni. Na modnym londyńskim Seville Row, na tym samym dachu, główna muzyczno-teatralna produkcja dnia – była nie mniej szalona niż tamten pamiętny koncert. Planuje się, że The Beatles Day odbędzie się nie tylko w Liverpoolu, ale także w innych miastach metropolii, a nawet być może poza Anglią

.